Groza w Owińskach

W miniony weekend w podpoznańskich Owińskach miało miejsce niezwykłe wydarzenie pod hasłem "Fabryka horroru". W murach opuszczonego szpitala psychiatrycznego odbył się przegląd filmów grozy. Organizatorem imprezy była Fundacja "Srebrne Lata", która jest właścicielem zabytkowego obiektu.

   Projekt nie był łatwy do zrealizowania. Budynki szpitala są w opłakanym stanie. Nie ma tu nawet podstawowych mediów. Zorganizowanie imprezy masowej graniczyło z cudem. Okazało się jednak, że tam gdzie jest odpowiednia motywacja i gdzie są wspaniali ludzie - pełni pomysłów i zapału do pracy - tam wszystko jest możliwe. Pracownicy i wolontariusze Fundacji "Srebrne Lata" mają ambitny plan, by ratować - coraz bardziej popadający w ruinę - szpitalny zabytek i stworzyć w nim dom dla osób starszych i samotnych.


- Głównym celem na początku było utworzenie z tego obiektu tzw. miasteczka seniora. Seniorzy by tu wszystko mieli w jednym miejscu - wszystkie punkty: czy fryzjer, czy apteka, mała gastronomia, jakiś drobny handel. To są nasze marzenia, ale czy to się ziści ... trudno nam powiedzieć. Brak środków finansowych - mówi Marek Michalski, prezes Fundcji "Srebrne Lata".


Aby ten niezwykły i szlachetny plan zrealizować potrzebne są giganntyczne pieniądze. Remont jednego z budynków szpitalnego kompleksu to koszt kilku milionów złotych. Fundacja nie czeka jednak z założonymi rękami. Dokłada wszelkich starań, by znaleźć sponsorów i zarobić pieniądze we własnym zakresie. Na początku roku ruszył wiec projekt "Psychiatryk Owińska". Zniszczone budynki zabytkowego szpitala od dawna budziły duże zainteresowanie wśród okolicznych mieszkańców ze względu na piękną architekturę i niezwykły klimat tego miejsca. Fundacja postanowiła więc otworzyć gmach dla zwiedzających, organizując raz w miesiącu "dni otwarte". Zaplanowała też szereg imprez na terenie obiektu, które mają zwrócić uwagę na przepiękny zabytek, zainteresować sponsorów i przynieść fundacji choć niewielkie dochody.

   Pierwsza z planowanych akcji jest już za nami. W dniach od 21 do 23 marca odbyła się tu "Fabryka horroru" - przegląd filmów grozy. Obrazy, które zaplanowano do emisji podczas imprezy to jedne z najciekawszych tytułów tego gatunku. Miłośnicy strachu mieli okazję zobaczyć takie filmy, jak: "Lśnienie", "Egzorcysta", "Silent Hill", "Nie bój się ciemności", Sinister", "Kobieta w czerni", "Posłańcy", "Zdarzenie", "Ostatni egzorcyzm". Największym zainteresowaniem cieszyły się egzorcyzmy. To właśnie na "Egzorcystę" i "Ostatni egzorcyzm" bilety rozeszły się w pierwszej kolejności. Innych przyciągnęła postać grana przez wielkiego Jacka Nicholsona w ekranizacji powieści Stephena Kinga "Lśnienie".
   Okazuje się, że entuzjastów "strasznych" filmów jest całkiem sporo. Festiwal horrorów cieszył się dużym zainteresowaniem. Na każdym seansie widownia była w komplecie. Z pewnością, mimo niższego poziomu technicznego w przeciwieństwie do sal kinowych w multipleksach, seans w psychiatryku był bardziej ekscytujący. W podniesieniu adrenaliny pomogły na pewno mury opuszczonego szpitala, które są wymarzoną scenerią dla wszelkiego rodzaju duchów i zjaw.
   Należy zwrócić uwagę, że przystosowanie szpitalnego pomieszczenia do sali kinowej nie było rzeczą łatwą. Trzeba było wypełnić płytami puste otwory okienne, skuć odpadające tynki i zabezpieczyć siatką sufit, by nikt z widzów nie był narażony na przykry wypadek. Ściągnięto specjalny agregat, by zapewnić prąd potrzebny do projekcji, oświetlenia budynku i jego otoczenia. Pracownicy fundacji włożyli ogrom pracy, by to niecodzienne wydarzenie było nie tylko przyjemne, ale i bezpieczne.

- Bardzo dużo wkładu pracy było. Całą salę trzeba było przygotować od podstaw. Osoby, które znają ten obiekt to wiedzą, że był to totalny pustostan bez drzwi, bez okien, bez podłóg - mówi prezes Fundacji "Srebrne Lata". - Przygotowaliśmy salę do pełnego użytku - żeby każdy z klientów czuł się bezpiecznie, żeby mu było również ciepło i żeby przeżywał te horrory i długo nas pamiętał.

I to się chyba udało. Każdemu z widzów z pewnością zapadną w pamięci obejrzane w Owińskach seanse, gdyż okraszone były dodatkowymi atrakcjami przygotowanymi przez organizatorów festiwalu grozy. Przemykające się po wnętrzach budynku mroczne postaci spowite w białe i zakrwawione fartuchy, krzyki i zawodzenia, błyski świateł i kłęby niezidentyfikowanego dymu - wszystko to podnosiło adrenalinę widzów i uatrakcyjniało zabawę. Nie brakowało też przekąsek i popcornu, tak jak w prawdziwym kinie. Była też czarna wata cukrowa. Przygotowano nawet pamiątkowe gadżety w postaci koszulek z nazwą projektu.
   Od początku do końca nad całością czuwali organizatorzy z fundacji, którzy przyodziani w medyczne fartuchy pełnili rolę gospodarzy i "białego personelu". Chyba wszyscy, którzy przyjechali do Owińsk na filmową imprezę, bawili się świetnie i nie czuli się zawiedzeni. A już na pewno będą ją długo wspominać.    Wielkie brawa dla pracowników fundacji za świetny pomysł i znakomitą organizację. Ciekawe, czym nas jeszcze zaskoczą?


Patronat "Fabryki horroru": Fundacja "Srebrne Lata", TV Wielkopolska, www.wielkopolska-country.pl, "Alternatywy", Eko-Tom, RadDruk, York, JDK Cotto Bis Sp. z o.o.

PRZEKAŻ 1% SWOJEGO PODATKU na rzecz Fundacji „Srebrne Lata”.
KRS 000 000 2163
Nr konta:
BZ WBK S.A.Oddział Poznań, Plac Wolności 15
93 1090 1362 0000 0000 3626 8942

Ostatnio zmienianyniedziela, 08 luty 2015 21:53

Skomentuj

Powrót na górę
Nasz portal wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies w zakresie odpowiadającym konfiguracji Twojej przeglądarki. Więcej o naszej Polityce prywatności