Daniel Sypniewski

Z wykształcenia informatyk, na co dzień zajmuje się prowadzeniem sklepu wędkarskiego. Uwielbia kontakt z przyrodą. Wędkuje, chodzi po łąkach, lasach i obserwuje naturę. Dzięki dużej cierpliwości i wrażliwości, dostrzega to co umyka innym. Swoje niezwykłe spotkania z przyrodą - z dużym powodzeniem - zatrzymuje w fotograficznym kadrze. Wspaniały gawędziarz. Chętnie dzieli się swoją wiedzą, doświadczeniem i wrażeniami na łamach poznańskiego pisma "Tu Naramowice", ogólnopolskiego czasopisma "Poznaj Swój Kraj" oraz na portalu wielkopolska-country.pl, zarażając innych swoją przyrodniczą i turystyczną pasją.

Kosmos w starym dworku i gwiazdy w Chalinie

Pod koniec lata zabrałem moją kochaną rodzinkę, mimo jej początkowo dość wyraźnego sprzeciwu, na wycieczkę do Chalina. Zaprowadziły mnie tam moje zamiłowania astronomiczne, ale nie tylko. Jeśli chcecie dowiedzieć się dlaczego warto odwiedzić to magiczne miejsce, zapraszam do lektury.

Etymologia nazw wielkopolskich miejscowości - naukowo i na wesoło

Będąc małym chłopcem, jeździłem z rodzicami samochodem na wakacje. Był to wypchany bagażami po sufit i do granic możliwości mały fiat. Podczas tych podróży mijaliśmy różne miejscowości. Nazwy niektórych z nich mnie ciekawiły, inne zaś bawiły. Pytałem rodziców, dlaczego mijane przez nas miasteczka i wioski tak właśnie się nazywają. Oni wiedzieć tego nie mogli, ale na poczekaniu wymyślali różne historyjki, z których śmialiśmy się do łez. Zabawę tę polecam na długie rodzinne podróżowanie autem. Z pewnością poruszy naszą wyobraźnię, umili trudy podróży i choć na chwilę odciągnie dzieci od telefonów komórkowych. 

Muzeum w Puszczykowie i saga Fiedlerów

Wypalaliście kiedyś sto papierosów dziennie? Ja, choć paliłem - nigdy aż tyle! A dziadek bohatera dzisiejszego artykułu właśnie taką masę papierosów wypalał. Niestety, serce nie wytrzymało i pękło, ale na szczęście Antoni Fiedler zdołał przekazać swą wiedzę i zaszczepić swemu synowi Arkademu - najsławniejszemu Fiedlerowi - ciekawość do świata, miłość do przyrody, tolerancję, uczciwość i dobro. Wielki podróżnik te same wartości przekazał swoim synom - Markowi i Arkademu Radosławowi, a ci z kolei swoim dzieciom. I jeśli tak dalej pójdzie, tradycje rodzinne Fiedlerów nie wygasną...

Drzewa pomnikowe w Wielkopolsce … tak od serca i z przymrużeniem oka

Drzewa... mijamy je codziennie na swej drodze, często nie zwracając na nie uwagi. Ja nie potrafię przejść obok nich obojętnie. Jadąc samochodem, lubię patrzeć szczególnie na te najokazalsze i wyobrażać sobie, jakie tajemnice kryją, jakich wydarzeń były świadkiem. Lubię też odgadywać ich wiek. Kocham odkrywać pomnikowe, zapomniane stare dęby, cisy, klony, wiązy, kasztanowce, graby czy lipy, które rosną samotnie gdzieś w głębi starego lasu. Kiedy znajdę takie drzewa, zawsze staram się czegoś o nich dowiedzieć z Internetu i przewodników, ale takich informacji jest bardzo mało. Czasami udaje mi się jednak poznać jakieś ciekawe, związane z nimi, historie.

Subskrybuj to źródło RSS
Nasz portal wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies w zakresie odpowiadającym konfiguracji Twojej przeglądarki. Więcej o naszej Polityce prywatności