Raportuj komentarz

Bardzo ciekawa historia tego rodu i mogę poświadczyć opierając się na opowiadaniach rodziców i najbliższej rodziny którzy mieszkali przed II i w czasie wojny w Sapowicach że ci właściciele mieli ludzką twarz.Według opowiadań pani Ilse dużo pomagała ludziom w czasie wojny.Ciekaw był bym czy autorzy dysponują jakimiś szczegółami ich opuszczania Sapowic w 1945r.Z wielką przyjemnością przeczytał bym taki wiadomości