Raportuj komentarz

Znam pasje p. Jędrzeja, ale poczytałem sobie o nich z wielką przyjemnością. Zawsze podziwiałem zapał i rzetelność z jaką podchodzi to tego, co stanowi obiekt jego zainteresowań, a wiele z nich jest "na" czy wręcz "poza" granicą miłości :) Mówi się często o ludziach renesansu jak o gatunku rzadkim, a tutaj mamy taki w pełnej krasie :) Pozdrawiam Jędrzeja, a Autorce gratuluję ciekawego artykułu.