Raportuj komentarz

Duże sprostowanie. Tarpan miał silnik i cały zespół napędowy od Warszawy, stopniowo zastępowany Fiatem/Polonezem. Cała ta pokraczna(kultowa) konstrukcja była wznowieniem produkcji Warszawy z ręcznie klepanym nadwoziem. Za to synalkowie dyrekcji, owcześni studenci Politechniki Poz.
pojechali na wycieczkę po Eurpie, by przeprowadzić "prace badawcze". Jeden z tych ekspertów dzień przed wyprawą odebrał prawo jazdy, co skończyło się potrzaskaniem jednego samochodu po paru set kilometrach.