Z biegiem Miały
- Napisane przez Izabela Wielicka
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj Email
- Skomentuj jako pierwszy!
Rzeka Miała, zdrobniale nazywana przez mieszkańców jej doliny Miałką, jest lewobrzeżnym dopływem Noteci. Szlak kajakowy Miały, z uwagi na niski poziom wody, niektórzy uważają za bezpieczny i dość łatwy. Dla innych płytkość rzeki, wolny nurt i konieczność wielu przenosek jest dość uciążliwa. Wszyscy wodniacy są jednak zgodni co do tego, że Miała jest rzeką niezwykle piękną i malowniczą. Zachwycał się nią nawet sam Karol Wojtyła.
Jak wskazują zapiski z XV i XVI wieku, Miała nazywała się dawniej Białą. Powstała na skutek zatarasowania spływu wód polodowcowych.
Jest najważniejszą rzeką na obszarze Puszczy Noteckiej, a jej źródło leży na łąkach w pobliżu wsi Nowiny. Kajakarze mogą korzystać z rzeki od wsi Biała.
W górnym biegu Miała łączy ze sobą dziewięć rynnowych jezior. Pomiędzy Białą a Miałami znajdują się m.in. jeziora: Białe, Górne, Bąd, Księże, Małe i Wielkie. Dzięki słabemu prądowi rzeki, na krótkich odcinkach pomiędzy jeziorami, możliwe jest zwiedzanie tej części szlaku wodnego w obu kierunkach.
Rzeczka płynie wolno bardzo ciekawą doliną o przeszło dwukrotnie większym spadku od równoległej doliny Noteci. Spływ jej wód powstrzymują tamy w Mężyku, Kamieniku i Chełście. Dzięki nim, jeziora przez które przepływa Miała, wciąż jeszcze istnieją.
W Miałach rzeka wije się pod linią kolejową relacji Poznań - Szczecin. Następnie mija Piłkę, Kamiennik oraz Chełst. Tu przecina dawną granicę polsko-niemiecką z lat 1920-1939 i uchodzi do Starej Noteci koło Drezdenka.
Długość Miały wynosi 62 kilometry. Jej szlak kajakowy o długości 54 kilometrów można pokonać w ciągu dwóch dni.
***
Podróżowanie po Miale to wielka przyjemność. Rzeka zachwyca pod względem krajobrazowym i przyrodniczym. Jeziora, które łączy rzeka i jej rozlewiska są ostoją dla wielu gatunków zwierząt.
Wolny nurt i niespieszne poruszanie się po Miale pozwalają zobaczyć to, co zwykle trudno nam jest dostrzec na lądzie. Z poziomu rzeki mamy dużą szansę zobaczyć trzciniaka.
Trzciniak to niewielki, choć większy od wróbla, ptak wędrowny, który występuje na terenach wodnych i bagiennych. Ten oliwkowo-brązowy ptaszek prowadzi bardzo skryty tryb życia. Trzyma się zwykle trzcinowisk. Natomiast jego głos - terkoczący, nieco szorstki i bardzo głośny - intryguje słuchaczy. Śpiew trzciniaka można usłyszeć nawet w nocy. Kiedy życie zamiera i wszystko się wycisza, trzciniak przy akompaniamencie kumkających żab daje niezwykły koncert.
Miała jest czystą rzeką o przeźroczystej wodzie. Żółte grążele i ich talerzowate liście dryfują na tafli jej wody malując obrazy przypominające klimatem dzieła Clauda Moneta. Zielono-błękitne ważki fruwają bezgłośnie nad rzeką, połyskując w słońcu muślinowymi skrzydełkami. To piękne miejsce.
Niestety, są i przykre niespodzianki i spotkać tu można wysypisko śmieci. Po pokonaniu wielu kilometrów w cudnej scenerii, stworzonej przez przyrodę, taki widok po prostu szokuje. Ktoś, w imieniu bezbronnej i niemej rzeki, postawił tablicę z rozpaczliwą prośbą o niewyrzucanie śmieci. Czy to pomoże?
***
Kajakarzy z miast, zaskoczą być może, pasące się na samym brzegu Miały, krowy. Wyglądają niemal zjawiskowo, jak na krajobrazach malowanych przez dziewiętnastowiecznych mistrzów pędzla. W upalne dni, pastwisko w pobliżu chłodnej wody to ulga dla zmęczonych zwierząt; a dla wodnych turystów dodatkowa atrakcja równa niemal corridzie.
Tak jak na zwykłej drodze, można tu zobaczyć drogowskazy i reklamy, znajdujących się w pobliżu gospodarstw agroturystycznych. Płynąc Miałą w okolicach Kamiennika mijamy gospodarstwo agroturystyczne Brokowo. Można tu zatrzymać się, odpocząć, skorzystać z pola namiotowego i zaplanować dalszą wyprawę. Pensjonat Brokowo współpracuje z firmą Podrawie, która organizuje spływy kajakowe. Miała i jej dolina tętni więc życiem. Rzeka jest lubiana przez turystów.
Jej wstęgę przecinają liczne mostki i kładki. Są bardzo niskie i trzeba uważać, by nie zahaczyć nimi głową. Jest to trochę uciążliwe, ale i emocjonujące. Dzięki temu, podróż po rzece nie jest nudna.
***
Miała jest jedną z wielu rzek, które podczas swoich letnich wędrówek odwiedził Karol Wojtyła. Jego pontyfikat miał ogromne znaczenie dla świata. Był wielkim papieżem, ale także zwykłym człowiekiem. Karol Wojtyła znany był przecież z wielkiej wrażliwości na przyrodę. Kochał góry, ale był także wielkim miłośnikiem spływów kajakowych.
W lipcu i sierpniu 1977 roku, jeszcze jako kardynał, spędził w Wielkopolsce dwa wakacyjne tygodnie. Wraz ze znajomymi biwakował koło Białej - wsi położonej w samym sercu Puszczy Noteckiej. Pływał wtedy po okolicznych jeziorach, które łączy rzeczka Miała. Dolina rzeki bardzo go urzekła.
Okoliczni mieszkańcy są bardzo dumni, że wielki Polak odwiedził ich strony i wydarzenie to upamiętnili kapliczką z granitowym głazem.
***
"W letni mglisty poranek
o wschodzie
W młode ręce wzięliśmy wiosła.
Czy pamiętasz, jak cicho
te łodzie,
Jak łagodnie rzeka je niosła?
Dziś wspominam z obrazem
tej rzeki
Mgły wznoszące się,
czerwień wschodu
I horyzont upojnie daleki,
I drażniący, rześki wiew chłodu (...)."
(Antoni Słonimski, Na rzece)
Zaglądałam, skorzystałam, polecam:
1. P. Anders, W. Kusiak.: Puszcza Notecka. Przewodnik krajoznawczy, Poznań 2011.
2. http://pl.wikipedia.org/wiki/Mia%C5%82a (dostęp 22.09.2014)
3. http://www.podrawie.pl (dostęp 22.09.2014)
4. http://www.turystykadolinanoteci.pl/ctlgd/Splyw-papieski-rzeka-Miala,71,pl.html (dostęp 22.09.2014)
--------------------------------------------------------------------------------------------
POLECANY NOCLEG W OKOLICY
Agroturystyka Brokowo w Kamienniku
- Dział: Artykuły
- Czytany 6946 razy
Izabela Wielicka
Z wykształcenia bibliotekarz, ale lubi odnajdywać ślady przeszłości nie tylko na kartkach książek. Zafascynowana wielkopolską prowincją najchętniej spędza wolny czas na wsi lub w małych miasteczkach - regionalistka z romantyczną duszą. Zwiedza Wielkopolskę, szukając ciekawych miejsc i niezwykłych historii, którymi dzieli się na zainicjowanym przez siebie portalu wielkopolska-country.pl.