Lasy Annowa
- Napisane przez Izabela Wielicka
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj Email
- 1 komentarz
Annowo to niewielka wieś w powiecie poznańskim, w gminie Czerwonak. Wieś stanowiła kiedyś część majątku zakonu cysterek z pobliskich Owińsk. W XIII w. książęcy bracia Przemysł I i Bolesław Pobożny ufundowali w Owińskach klasztor dla cysterek sprowadzonych z Trzebnicy. Po licznych nadaniach do cysterek należały m.in. wsie: Barcinek, Biedrusko, Bolechowo, Chludowo, Czerwona Niwa, Debogóra, Miękowo, Owińska, Radojewo, Radzim, Skorzęcin, Trzuskotowo i Wierzonka oraz 15 tysięcy hektarów lasów - w tym obszar obecnego leśnictwa Annowo.
Modlitwy i polowania
W klasztorze cysterki prowadziły szkołę dla zakonnic oraz dziewcząt z rodów szlacheckich. Zakonnice i ich wychowanki często odbywały wielogodzinne spacery po terenach obecnego leśnictwa i na Dziewiczej Górze – najwyższym wzniesieniu Puszczy Zielonki, liczącym 144,92 m n. p. m. Nazwa góry pochodzi właśnie od dziewiczych zakonnic. Może modliły się i kontemplowały wśród annowskich lasów? A może spacery na świeżym powietrzu sprawiały im po prostu przyjemność? Cysterki miały także, na obecnie podmokłych terenach, drugą swoją siedzibę, znajdującą się przy jednym z większych ówcześnie ciągów komunikacyjnych. Niestety w tej chwili nie ma już po niej śladu. Ostatnie pozostałości zostały rozebrane przez Niemców w czasie II wojny światowej.
Po kasacji zakonu cysterskiego w Owińskach, rząd pruski sprzedał Annowo berlińskiemu bankierowi Zygmuntowi Ottonowi von Treskow. Rodzina von Treskow osiadła w Wielkopolsce w XVIII w. i mieszkała tu do 1945 r. Do majątku tego rodu należały również dobra m.in. w: Radojewie, Owińskach, Chludowie, Strykowie, czy Biedrusku. Z czasów gospodarowania rodziny von Treskow w Annowie, do dziś zachował się dworek myśliwski, wybudowany w połowie XIX w. Z pewnością więc panowie von Treskow oddawali się przyjemnościom polowań - popularnej rozrywce wśród zamożnych szlachciców i arystokratów. Dziś w dworku mieści się leśniczówka, podlegająca pod Nadleśnictwo Łopuchówko. To niewątpliwie najładniejszy budynek we wsi.
Taka wieś ...
Zabudowania, liczącego około 70 mieszkańców, Annowa są bardzo skromne. Centrum wioski stanowi niewielki placyk z drewnianym krzyżem, wokół którego skupiają się domy mieszkańców. Poza tym, we wsi, znajduje się sklep spożywczo-przemysłowy, hydrofornia, kompleks budynków pozostałych po zlikwidowanych Państwowych Gospodarstwach Rolnych oraz zbiornik przeciwpożarowy. Z Owińsk prowadzi do Annowa lokalna droga o zachęcającej i ładnej nazwie - Trakt Annowski. W rzeczywistości, ten historyczny trakt, choć utwardzony, to bardzo niewygodna, męcząca droga pełna dziur i wyboi – istna „droga przez mękę”. Warto jednak wybrać się do Annowa ze względu na otaczającą przyrodę, zwłaszcza niezwykle piękne i bogate lasy.
Wyprawa do lasu
Spacer można zacząć od odwiedzenia ślicznej, odnowionej leśniczówki, będącej na trasie ścieżki przyrodniczo-leśnej „Dziewicza Góra”. Leśniczówka otoczona jest jedenastoma drzewami uznanymi za pomniki przyrody. Rosną tu: dęby szypułkowe, lipa, klon i jawor. W budynku - dawnym dworku myśliwskim - o czterospadowym dachu, z charakterystycznymi pseudogotyckimi oknami i ganeczkiem, z oryginalnego wyposażenia wnętrza, zachowały się dziewiętnastowieczne poroża i trofea myśliwskie.
Nieopodal leśniczówki znajduje się „Leśna klasa” imienia A. Cieszkowskiego. Pomysłowa klasa „pod chmurką” otoczona wiekowym drzewostanem pozwala na plenerowe lekcje o przyrodzie - z pewnością dużo ciekawsze niż w szkolnej sali. Są tu ładne tablice odkrywające tajemnice z życia lasu oraz stoły i ławki dla około 40 osób. Nie bez powodu klasie nadano imię Augusta Cieszkowskiego. Cieszkowski urodził się w 1814 roku w Suchej na Podlasiu, ale w wieku 29 lat osiedlił się w pobliskiej Wierzenicy. Stworzył tu własny warsztat badawczo-naukowy., zgromadził pokaźną bibliotekę i założył Kółko Włościańsko-Rolnicze. Był zwolennikiem podniesienia poziomu rolnictwa poprzez edukację. Założył również szkołę rolniczą w Żabikowie, która dała początek wydziałowi rolniczemu Uniwersytetu Poznańskiego, a później Akademii Rolniczej w Poznaniu. Wielu wielkopolskich leśników jest absolwentami tej uczelni.
Okolice Annowa to tereny polodowcowe. Malownicze wały, urozmaicona rzeźba terenu oraz pobliskie łąki mają wpływ na unikalną florę. Prócz pięknych, starych drzew, lasy Annowa mają niezwykle bogate poszycie leśne. Rośnie tu wiele gatunków roślin, przeważnie wieloletnich. Można spotkać tu turzyce, przeróżne zioła, przylaszczki, zawilce gajowe, zawilce żółte, konwalie i różne odmiany kokoryczy
- to prawdziwy raj dla zwierząt. Nadleśnictwo Łopuchówko posiada także wyjątkowo bogatą faunę. Występują tu sarny, jelenie, daniele, dziki, zające, wiewiórki i borsuki. Ze względu na sporą wilgotność terenu, jest tu sporo płazów i gadów : kumak nizinny, ropucha szara, żaba trawna, jaszczurka zwinka, padalec zwyczajny i zaskroniec. Bogata i różnorodna roślinność jest doskonałym siedliskiem wielu owadów: motyli, pszczół, trzmieli, much i chrząszczy, na które polują ptaki, a w nocy nietoperze. Las ożywa dzięki ptakom, których jest tu mnóstwo. Są tu: dzięcioły, kruki, myszołowy, krogulce, puszczyki, sójki, żurawie, kukułki, słonki, turkawki i rudziki. Spotkać możemy poruszającego się po pniu głową w dół kowalika oraz wiele gatunków sikorek: modrą, bogatkę, czubatkę, ubogą, czarnogłówkę i sosnówkę.
Tajemnicze odgłosy ptaków: pukania, trele, kląskania, śpiewy - to wszystko sprawia, że choć na pierwszy rzut oka nie widzimy prawdziwych mieszkańcow lasu, to czujemy ich obecność. Pamiętajmy, że jesteśmy w lesie tylko gośćmi. Uszanujmy gospodarzy i ich dom.
Wyprawa do lasu
Drzewa ogromne, że nie widać szczytu,
Słońce zachodząc różowo się pali
Na każdym drzewie jakby na świeczniku,
A ludzie idą ścieżką, tacy mali.
Zadrzyjmy głowy, weźmy się za ręce,
Żeby nie zgubić się w trawach jak w borze.
Noc już na kwiaty nakłada pieczęcie
I z góry spływa kolor po kolorze.
A tam nad nami uczta. Dzbany złota,
Czerwone wina w osinowej miedzi.
I wiezie dary powietrzna karoca
Dla niewidzialnych królów czy niedźwiedzi.
(Czesław Miłosz)
Zaglądałam, skorzystałam, polecam:
1.Wikipedia
2.Regionalne Projekty Badawcze
3.Zielona Lekcja
4.Przewodnik po Puszczy Zielonce
- Dział: Artykuły
- Czytany 13377 razy
Izabela Wielicka
Z wykształcenia bibliotekarz, ale lubi odnajdywać ślady przeszłości nie tylko na kartkach książek. Zafascynowana wielkopolską prowincją najchętniej spędza wolny czas na wsi lub w małych miasteczkach - regionalistka z romantyczną duszą. Zwiedza Wielkopolskę, szukając ciekawych miejsc i niezwykłych historii, którymi dzieli się na zainicjowanym przez siebie portalu wielkopolska-country.pl.
1 Komentarz
-
Magda
Link do komentarza sobota, 28 wrzesień 2013 22:56Tak blisko Poznania, a tak mało się wie o takim pięknym miejscu.
Na Dziewiczej Górze byłam, ale w Annowie niestety nie, a szkoda. Trzeba będzie
nadrobić zaległości i zobaczyć na własne oczy.